Samochód bez prawa jazdy – jakie auta można prowadzić?
Aby prowadzić w Polsce samochód osobowy, musisz posiadać odpowiednie uprawnienia. Jeśli ich nie masz, to licz się z ryzykiem nałożenia kary. Czy nie istnieją wyjątki od tej reguły, na podstawie których możesz prowadzić auto bez prawa jazdy?

Prawo jazdy – podstawowe uprawnienia do kierowania pojazdami
Legalne prowadzenie samochodu osobowego, motocykla czy ciężarówki, wymaga posiadania uprawnień. Najpierw musisz pójść na kurs na prawo jazdy, uczestniczyć w wykładach teoretycznych, odbyć 30 godzin jazd, a następnie przystąpić do egzaminu. Jeśli wszystko się powiedzie, uzyskasz prawo jazdy pożądanej kategorii. Kierując samochód lub motocykl bez uprawnień, możesz dostać karę, jeśli policja sprawdzi Twoje dokumenty. Czy nie istnieją wyjątki od tej reguły, na podstawie których można prowadzić pojazd bez prawa jazdy? A może są auta, którymi można kierować tylko na podstawie dowodu osobistego?
Co grozi w Polsce za prowadzenie auta bez prawa jazdy?
Przede wszystkim musisz odróżnić prowadzenie auta bez prawa jazdy (bez dokumentu przy sobie) od jazdy bez jakichkolwiek uprawnień w tym zakresie. Oto co grozi za jazdę bez prawa jazdy w zależności od konkretnego zdarzenia:
- Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy – obecnie nie ma już potrzeby wożenia ze sobą prawa jazdy kategorii B czy innych kategorii. Kierowca nie musi mieć dokumentu potwierdzającego posiadanie uprawnień kategorii odpowiadającej typowi pojazdu, który prowadzi. Od 5 grudnia 2020 roku wszystkie dokumenty, które związane są z samochodem, możesz pozostawić w domu. Co ciekawe, również dowód osobisty nie jest od kierowcy wymagany. Na żądanie policji wystarczy okazać elektroniczną wersję dokumentu przy użyciu aplikacji rządowej "mPrawo jazdy". Wcześniej prowadzenie auta bez prawa jazdy pod ręką mogło zakończyć się nałożeniem mandatu w wysokości 50 zł. Dodatkowo art. 95 Kodeksu wykroczeń pozwalał na obciążenie kierowcy karą nawet 250 zł. Właściciele aut nie mają też obowiązku posiadania przy sobie polisy OC. To, czy samochód ma ubezpieczenie OC, można sprawdzić w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym (UFG). Jeśli masz polisy nieobowiązkowe, np. ubezpieczenie Assistance, to także nie potrzebujesz mieć przy sobie potwierdzenia posiadania tej ochrony.
- Prowadzenie samochodu bez uprawnień – zasadniczo nie można jeździć bez prawa jazdy, czyli bez zdania egzaminu państwowego na odpowiednią kategorię. Jest to czyn, o którym mowa w art. 94 Kodeksu wykroczeń: "Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych". W razie takiego wykroczenia orzeka się też zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 6 miesięcy, a maksymalnie 3 lata. Od 1 stycznia 2022 roku każdy przypadek prowadzenia samochodu bez prawa jazdy policjant może skierować na drogę sądową. Maksymalna zasądzona grzywna wynosi 30 000 zł.
- Prowadzenie samochodu czy motocykla mimo cofnięcia uprawnień – kierowca taki podlega karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2. Sąd może też orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres 15 lat. Jeśli wyrok ten zostanie zignorowany przez kierowcę, to grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Czy to oznacza, że prowadzenie auta bez prawa jazdy zawsze będzie się wiązać z karą? Niekoniecznie.
Samochód bez prawa jazdy w Polsce – czy to możliwe?
Kiedy myślisz o pojeździe, którym można jeździć bez posiadania uprawnień, w pierwszej kolejności do głowy przychodzi Ci z pewnością rower. Z art. 3 ustawy o kierujących pojazdami wynika, że jeśli ukończyłeś 18 lat, to nie musisz mieć dokumentu potwierdzającego możliwość kierowania:
- Rowerem – ustawa mówi nie tylko o rowerze napędzanym siłą mięśni, ale również takim, który jest wyposażony w pomocniczy napęd elektryczny o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W. Taki rower nie wymaga od kierującego aż tak dużego wysiłku fizycznego jak w przypadku klasycznego jednośladu.
- Wózkiem rowerowym – chodzi o wózek napędzany siłą mięśni, którego szerokość nie przekracza 90 cm i można go używać do przewozu osób lub rzeczy.
- Pojazdem zaprzęgowym – poruszającym się na kołach lub płozach. Może on być napędzany siłą zwierzęcia pociągowego lub człowieka.
Czy to wszystkie pojazdy z tej kategorii? Warto zerknąć do art. 133.3 wspomnianej ustawy o kierujących pojazdami. Wynika z niego, że osobę, która przed dniem wejścia w życie ustawy (19 stycznia 2013 roku) ukończyła 18 lat, uznaje się za uprawnioną do kierowania motorowerem na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tej osoby nie wymaga się posiadania dokumentu stwierdzającego to uprawnienie. To pojazdy dwu‑ lub trójkołowe wyposażone w silnik spalinowy o pojemności do 50 cm3 lub silnik elektryczny nie większy niż 4 kW. Konstrukcja sprzętu musi w takim przypadku ograniczać możliwość jazdy do maksymalnie 45 km/h.
Okazuje się zatem, że możesz prowadzić minisamochody bez prawa jazdy. Znajdziesz bez większych problemów auta spalinowe i elektryczne, trójkołowe, które wpisują się w definicję motoroweru czy mikrosamochodu (mikrocar). Oczywiście, są to małe autka, w których zmieści się prowadzący i ewentualnie niewielki bagaż. Nie mają one wiele wspólnego z samochodami osobowymi.
Jeszcze jakiś czas temu w kategorii motorowerów mieściły się również czterokołowce lekkie. Obecnie jednak, żeby je prowadzić, należy mieć specjalny dokument. Chodzi o urządzenie, którego masa własna nie przekracza 350 kg, a prędkość jest ograniczona do 45 km/h. Natomiast inne cechy ma czterokołowiec. Zgodnie z ustawą to pojazd samochodowy służący do przewozu ładunków lub osób, ale z wykluczeniem samochodów osobowych, ciężarowych oraz motocykli, których masa własna jest mniejsza niż 400 kg w przypadku transportu osób oraz 550 kg w przypadku przewozu rzeczy.
Takim mikrosamochodem może jeździć nawet 14-latek, o ile zapisze się na kurs obejmujący łącznie 40 godzin nauki: 10 godzin praktyki i 30 teorii i zdobędzie prawo jazdy kategorii AM. Natomiast czterokołowca może prowadzić osoba, która ukończyła 16 lat i zdała egzamin na kategorię B1 po odbyciu 30 godzin teorii oraz 30 godzin praktyki.
Rozróżnienie czterokołowca zwykłego i lekkiego może być kłopotliwe. Dlatego też warto sprawdzić homologacje unijne. Jeśli widnieje w nich symbol L7e, to masz do czynienia z czterokołowcem. L6e oznacza natomiast lekki mirocar, który dobrze sprawdzi się przy jeździe w miejskim ruchu drogowym. Jego niewielkie gabaryty powodują, że bez trudu znajdziesz nim dogodne miejsce parkingowe, ale na dłuższych trasach może być niekomfortowy. Popularnymi modelami tego rodzaju minisamochodów dostępnymi na polskim rynku są: Aixam, Microcar czy Bellier, a także Ligier, Caslini czy Piaggio.
Czterokołowiec – samochód bez prawa jazdy także musi mieć ubezpieczenie OC
Właściciele takich maszyn, podobnie jak posiadacze samochodów czy motocykli, muszą je ubezpieczyć w ramach obowiązkowego OC (odpowiedzialności cywilnej). Ubezpieczenie zawierane jest na 12 miesięcy i chroni przed ponoszeniem z własnej kieszeni ryzyka finansowego powstałych szkód osobowych i majątkowych w ruchu drogowym.
Brak ubezpieczenia OC dla miniauta spowoduje, że jego właściciel będzie narażony na nałożenie kary. Podobnie jak w przypadku pełnowymiarowego samochodu, może być zobowiązany uiścić opłatę w wysokości:
- 290 zł – przerwa w ubezpieczeniu trwająca do 3 dni,
- 720 zł – przerwa w ubezpieczeniu trwająca od 4 do 14 dni,
- 1430 zł – przerwa w ubezpieczeniu trwająca powyżej 14 dni.
Przy wykupywaniu OC dla czterokołowca lekkiego obowiązują zniżki, które kierowca gromadzi także przy ubezpieczaniu swojego samochodu.
Musisz wiedzieć, że minicar, czyli samochód bez prawa jazdy kat B, ale za to z kat. B1, podlega obowiązkowej rejestracji. Jeśli kupujesz używany pojazd lub otrzymujesz darowiznę samochodu, konieczne będzie przerejestrowanie samochodu na własne dane. Możesz korzystać z OC dotychczasowego właściciela albo wykupić własne.
Samochód bez prawa jazdy – czy to dobry pomysł?
Mimo że przepisy obecnie dają możliwość jazdy niektórymi pojazdami bez posiadania specjalnych uprawnień, to warto się kilka razy zastanowić, zanim zaczniesz korzystać z takich sprzętów, a tym bardziej pozwolisz kierować nimi dzieciom. Najlepiej, żeby nie użytkowała ich osoba, która nie ma jeszcze żadnego prawa jazdy. Nawet trójkołowiec może być niebezpieczny przy niewłaściwym prowadzeniu. Pamiętaj, że są to miniauta, które w razie zderzenia z samochodem czy obiektem z pewnością nie zapewnią wystarczającej ochrony kierowcy. Ich uszkodzenie łatwo może doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu, a w skrajnych przypadkach – do tragedii. Nietrudno o uszkodzenie takiego mini auta.