Kolizja drogowa a ubezpieczenie OC
Jeśli uczestniczyłeś w kolizji drogowej to przede wszystkim powinieneś wiedzieć, jak się zachować w takiej sytuacji. Niektórzy kierowcy decydują się na opuszczenia miejsca zdarzenia, co może się dla nich zakończyć kosztownymi konsekwencjami. Co powinieneś zrobić, jeśli przydarzy ci się kolizja drogowa?
Kolizja drogowa – definicja
Według danych Komendy Głównej Policji w 2019 roku zgłoszono do jednostek policji 455 454 kolizji drogowych. Takich zdarzeń mogło być nawet kilkukrotnie więcej – nie do wszystkich ich uczestnicy wzywają funkcjonariuszy, ponieważ nie mają takiego obowiązku. Czym jest kolizja drogowa? Chodzi o takie zdarzenie, w którym nikt nie odniósł obrażeń, nie było również ofiar śmiertelnych, a uczestnicy ponieśli jedynie koszty materialne. Przykładem kolizji, do której dochodzi bardzo często jest uderzenie jednego pojazdu o drugi na parkingach marketów, gdzie kierowcy często zapominają o ustąpieniu pierwszeństwa przejazdu. Niemniej, jeśli nie doszło do szkód osobowych, to nie ma takiej konieczności, żeby wezwać policję. Jednak mogą się przytrafić różne zdarzenia i należy wiedzieć, jak działać.
Kolizja drogowa – co zrobić?
Parkując w okolicach marketu, zamyśliłeś się i uderzyłeś swoim pojazdem o auto stojące w pobliżu. Jak powinieneś zareagować? Przede wszystkim nie bierz pod uwagę ucieczki z miejsca zdarzenia, gdyż konsekwencje takiego zachowania mogą być bardzo kosztowne. Na parkingach niemal wszystkich dużych sklepów działa monitoring. Zdarzenie może zauważyć przechodzień i opisać policji, kto za nie odpowiada. Jednak bez względu na to, gdzie spowodowałeś szkodę, powinieneś ją naprawić. Tym bardziej że w przypadku takiej szkody zakład ubezpieczeń prawdopodobnie wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu z Twojego ubezpieczenia OC. Jakie są natomiast konsekwencje ucieczki z miejsca kolizji drogowej? Należą do nich:
- Likwidacja szkody z własnych środków – jeśli uciekniesz z miejsca zdarzenia i zostanie ci to udowodnione, to ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanym, ale następnie zwróci się do ciebie z postępowaniem regresowym. Koszty naprawy uszkodzonego pojazdu będziesz musiał zatem pokryć z własnych środków.
- Punkty karne za spowodowanie szkody.
- Mandat karny.
Co powinieneś zrobić, jeśli jednak na miejscu zdarzenia nikogo nie ma? W takim przypadku poczekaj, być może właściciel auta za chwilę nadejdzie. Jeśli do kolizji drogowej doszło na parkingu marketu, to możesz poprosić pracowników sklepu o wywołanie właściciela auta przez głośniki. Jeżeli jednak i to nie przyniesie efektu, a gdzieś ci się śpieszy, to możesz zostawić poszkodowanemu wiadomość. Napisz na kartce, że spowodowałeś szkodę i podaj swój numer telefonu. Umieść informację w widocznym miejscu, np. za wycieraczką – dzięki temu kierowca prawdopodobnie się z tobą skontaktuje. Zwróć uwagę na pogodę. Jeśli zanosi się na deszcz, to po opadach właściciel auta może nie odczytać twojej wiadomości.
Może się zdarzyć i tak, że poszkodowany zignoruje twoją informację i wezwie policję, którą poinformuje, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Warto przygotować się na taką ewentualność. Zorientuj się, czy w okolicy znajduje się monitoring, który mógł zarejestrować zdarzenie. Jeśli tak, to może on stanowić dowód kolizji drogowej, do której doszło. Zrób również zdjęcia, na których będzie widać pojazd w takim stanie, w jakim był, kiedy odjeżdżałeś z miejsca zdarzenia.
Może się również zdarzyć, że nie zauważysz, iż spowodowałeś szkodę. Poszkodowany zapewne wezwie policję. Jeśli funkcjonariusze ustalą twoją tożsamość, to zostaniesz potraktowany, jakbyś uciekł z miejsca zdarzenia. Czy w takim przypadku nie pozostanie ci nic innego, jak tylko zapłacić za likwidację szkody? Jeśli rzeczywiście nie zorientowałeś, że doszło do zdarzenia, to możesz się odwołać od decyzji ubezpieczyciela. Cennym dowodem w takim przypadku może być zapis z monitoringu, na którym widać będzie, że naturalnie odjechałeś z miejsca zdarzenia. Jeśli jednak na nagraniu będzie widać, jak wysiadasz z auta, oglądasz, jaką spowodowałeś szkodę, to oczywiście odwołanie nie przyniesie żadnego efektu.
Z poważniejszymi konsekwencjami niż w przypadku kolizji drogowej musi się liczyć ten, kto ucieknie z miejsca wypadku. Jak wynika z art. 162 § 1 Kodeksu karnego za samo nieudzielenie pomocy grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Kierowca, który zbiegł z miejsca zdarzenia może być pozbawiony wolności na 12 lat. Obowiązkiem sądu jest również w takim przypadku zatrzymanie prawa jazdy na co najmniej 3 miesiące.
Kolizja drogowa bez wzywania służb
Jak wspomnieliśmy, nie zawsze do zdarzenia drogowego trzeba obowiązkowo wzywać policję. Jest to konieczne, jeśli:
- Są ranni lub ofiary śmiertelne.
- Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
- W wyniku zdarzenia doszło do zatamowania lub znacznego utrudnienia ruchu drogowego.
- Sprawca nie posiada prawa jazdy lub ważnej polisy OC.
- Podejrzewasz, że prowadzący pojazd znajduje się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
- Uczestnicy zdarzenia nie są zgodni odnośnie do tego, kto zawinił.
Nie zawsze łatwo ustalisz z kierującym drugie auto, kto jest sprawcą kolizji. Możliwe, że wasze opinie będą odmienne. W takim przypadku warto wezwać funkcjonariuszy policji, którzy wskażą, kto spowodował szkodę. Jeśli strony samodzielnie doszłyby do porozumienia w kwestii tego, kto jest winny, to osoba ta uniknęłaby mandatu i punktów karnych. Tylko co należy wówczas zrobić? Otóż kierowca odpowiedzialny za zderzenie powinien przygotować oświadczenie sprawcy kolizji drogowej. Wzór takiego dokumentu warto mieć zawsze w swoim aucie, ale równie dobrze możesz takie oświadczenie napisać na zwykłej kartce papieru. Ważne jednak, żeby w treści znalazły się niezbędne informacje, takie jak:
- dane uczestników kolizji – imię, nazwisko, adres zamieszkania (ewentualnie korespondencyjny), numer i seria dowodu osobistego, a także numer i seria prawa jazdy;
- dane pojazdów – marka, rodzaj, model, numer rejestracyjny;
- dane właściciela pojazdu (jeśli jest nim ktoś inny niż prowadzący);
- nazwa ubezpieczyciela sprawcy i numer jego polisy OC.
Następnie należy opisać, do jakiego doszło zdarzenia, tzn. jak były ustawione pojazdy, jakie wykonały manewry, gdzie i kiedy doszło do szkody. Jeśli byli świadkowie kolizji drogowej, to warto wskazać w oświadczeniu ich dane kontaktowe. Należy opisać również, jakie szkody odnieśli uczestnicy zdarzenia. Warto też zrobić zdjęcia dokumentujące, do czego doszło i jakie były szkody. Takie oświadczenie musi być koniecznie podpisane przez sprawcę i poszkodowanego. Zgłaszając szkodę, poszkodowany będzie musiał załączyć do dokumentów np. skan pisma. Na tej podstawie ubezpieczyciel rozpocznie proces likwidacji szkody. Na jej zgłoszenie z OC masz 3 lata.
O zdarzeniu możesz poinformować towarzystwo ubezpieczeniowe sprawcy, ale jeśli posiadasz polisę z bezpośrednią likwidacją szkody, to naprawą auta może się zająć twój ubezpieczyciel.